"Pora umierać" to historia pełnej życia i poczucia humoru starszej pani. Kobieta pod koniec życia musi zmierzyć się nie tylko z teraźniejszością, ale i z przeszłością. Wygrywa czy przegrywa życie? Nawet jeśli zadaje sobie wprost to pytanie, to nigdy na nie nie odpowiada... Aniela z ironicznym uśmiechem patrzy na… zobacz więcej
"Pora umierać" to historia pełnej życia i poczucia humoru starszej pani. Kobieta pod koniec życia musi zmierzyć się nie tylko z teraźniejszością, ale i z przeszłością. Wygrywa czy przegrywa życie? Nawet jeśli zadaje sobie wprost to pytanie, to nigdy na nie nie odpowiada... Aniela z ironicznym uśmiechem patrzy na rzeczywistość i tym uśmiechem właśnie rozprawia się ze swoją samotnością. opis dystrybutora
Film nie tylko piękny, ale dzięki wachlarzowi prostych prawd o życiu, który przed widzem rozkłada, przede wszystkim mądry. I grzechem byłoby z tej mądrości nie skorzystać. przeczytaj recenzję
Zdjęcia do filmu realizowano od 16 maja do 23 czerwca 2006 roku. zobacz więcej
Możliwe spoilery Twórcy o filmie — pomysł... Pora umierać jest właściwie monodramem, zainspirowanym przez niezwykłą postać Danuty Szaflarskiej, dla niej specjalnie napisanym. Danuta Szaflarska to nie tylko wybitna aktorka, ale i fascynująca osobowość. Do napisania scenariusza “dedykowanego” Danusi przymierzałam się od dawna, bo prawie od 15 lat, odkąd spotkałyśmy się po raz pierwszy na planie “... zobacz więcej
Szkoda czasu ! Chyba że ktoś jest emerytem i chce umierać ? To może obejrzeć to coś ? Ja nie polecam !
„Umierać? Ani mi się śni!” – Pytanie starszej pani „wygrałam czy przegrałam życie” pozostaje pytaniem retorycznym…
W obrazie zastosowano na początku ciekawy zabieg symultaniczności (tzw.strumienia świadomości), gdzie część jednego monologu wewnętrznego bohaterki nakłada się na drugi, co jednak nie przeszkadza widzowi w odbiorze. Mimo szarości obrazu i „szarej rzeczywistości” film jest pełen optymizmu… Cytat wykorzystany jako tytuł komentarza najlepiej oddaje charakter i stosunek bohaterki do życia.
Świetna kreacja legendy polskiego filmu Danuty Szaflarskiej (ale któż dzisiaj pamięta „Skarb” czy „Zakazane piosenki”?!)
Dla zadumy, której dzisiaj nam brakuje i ukojenia nerwów, polecam, choć to kino autorskie nie przez wszystkich cenione i lubiane. Poza tym, któż myśli o starości mając lat 20?
A może czasami warto? Przecież nikogo z nas to nie minie!
No chyba, że ktoś „zejdzie” wcześniej! Sorry to był żart! Film oglądałem jakiś czas temu, ale zupełnie nie zwróciłem uwagi na ten „strumień świadomości”. Ciekawe! Film, wracając do tematu, ciepły, pogodny z „kawałkiem” znakomitego aktorstwa. Też mi się podobał. Kto pamięta? Ja znam obydwa filmy tuż powojenne z Danutą Szaflarską (zresztą nie tylko te). To w końcu historia polskiego kina! (powtarzane były wiele razy)
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Świetny… – …choć to może złe słowo aby opisać ten film… Nie sądziłam, że można oglądać na ekranie przez półtorej godziny staruszkę i psa. A jednak. Może się zarówno pośmiać jak i wzruszyć. Gorąco polecam każdemu.